O biesie i strzygach z Biestrzykowic. Szlak Biesów i Strzyg.
Świerczów – Grabówka (Karolinów) – Dąbrowa, czerwony - 30,4 km
Szlak łączy ze sobą najważniejsze atrakcje turystyczne gminy Świerczów: miejscowość Miejsce z dworem, cmentarzem, stawy rybne w Przygorzelu, krzyż pokutny w Goli, miejsce biwakowe i rekreacyjne Karolówka (Grabówka), dąb Siłacz w Miodarach, kościół i pałac w Biestrzykowicach oraz kościół w Dąbrowie. Z wieloma miejscami na szlaku wiążą się ciekawe legendy, wśród których pojawiają się biesy i strzygi, które miały dać nazwę Biestrzykowicom.
Wiele dziwów widywano na bagnach i wśród borów nad Stobrawą. Teren był to trudny do gospodarowania, gleby słabe i mało kto się chciał sprowadzać na te odludzia. Przez to nawet, gdy ze Świerczowa chciano miasto uczynić, wysiłki spełzły na niczym. To raz po raz ktoś ginął w mokradłach w Przygorzelu, to zbójnicy napadali, to obce wojska przechodziły niszcząc wszystko. Niewielu decydowało się na to, by od nowa wszystko zaczynać. Kupcy słysząc o złej sławie tych miejsc, wybierali inne szlaki. Gdzie miasto miało być, dziś jest tylko wieś Miejscem zwana. Z trudem odnaleźć można wśród pól i rowów obrys miejskich murów, czy miejsce po rynku.
Podobnie było i na północ od Świerczowa, gdzie zły bies zwabiał podróżujących na bagna, gdzie wpadali w sidła zwodniczych strzyg. Trafił się jednak raz rycerz o czystym sercu i sumieniu. Gdy zwiedziony przez biesy trafił na bagna zobaczył trzy nagie, młode kobiety. Kusiły go, aby szedł do nich. Poznał, że to strzygi. Widząc je, wyciągnął krzyż i skropił je święconą wodą. Te zawyły i skuliły się. Rycerz poszedł dalej. Na wzniesieniu czekał na niego sam mieszkający tu od wieków czart. Próbował go zwieść i inteligentnie zmusić do pertraktacji. Rycerz jednak wiedział, że nie może na to się zgodzić. Wyciągnął miecz i stanął do walki. Próżne były wysiłki diabła, nie mógł pokonać rycerza o czystym sumieniu. W końcu czart zawył, zmienił się w tuman kurzu i znikł w ciemnościach. Pozostał po nim tylko swąd siarki. W tym momencie trzy ponętne ciała strzyg zamieniły się w sine trupy bez oczu i ust, a potem w popiół.
Rycerz w nagrodę za pokonanie czarta otrzymał okoliczne dobra. Zbudował kościół i dwór. Jego wieś, na pamiątkę bytujących tu kiedyś biesów i strzyg nazwano Biestrzygowice, co z czasem zmieniło się w Biestrzykowice.
Szlak Biesów i Strzyg łączy ze sobą Świerczów, Miejsce i Biestrzykowice, a także wiele miejsc odludnych i bagnistych, jak stawy nad Stobrawą w Przygorzelu i rozległe lasy wokół Grabówki, o których krążyło także dużo innych opowieści.